O pasji pisałam wiele razy. Jest ona bardzo wartościowym składnikiem naszego życia. Pasja to nie tylko hobby, to sposób na życie, to coś bez czego nie wyobrażamy sobie naszego dnia, coś, co niektórym udaje się zamienić w pracę na pełen etat i jeszcze więcej … Wraz z moim Nikonem postanowiłam wybrać się z wizytą do jednej takiej osoby, którą podziwiam od jej pierwszych kroków i trzymam kciuki za kolejne sukcesy … Zapraszam na film :)
Gdy zobaczyłam to mieszkanie od razu skojarzyłam je z zimowym, jednolitym, bez akcentów kolorystycznych, wnętrzem. Moje drugie skojarzenie, to było MINIMUM, które jest tu widoczne. Ten drugi temat zainspirował mnie do pytania, jakie jest według Was minimum posiadanych rzeczy w salonie?
Czy posiadacie dużo książek w domu? Lubicie książki? A może ograniczacie się? Lubię książki, ale te, do których mogę wracać. Jakie miejsce mają książki w Waszym domu? Jaka jest ich kolekcja? Zapraszam Was na moje ostatnie rozważania … i nieśmiałą zapowiedź vloga.
Obecnie zachwycamy się małymi rzeczami, czasem niepozornymi, bo kto by pomyślał jeszcze 5 lat temu, że będziemy szaleć na punkcie kaktusów lub szklanki z kawą? A jak jest na wszystkich blogach i portalach społecznościach? Dziś kilka słów na temat dekoracji w naszych domach.
Kochani! Wraz z Nikon Polska mam dla Was ogromną przyjemność ogłosić konkurs Kreatywna zima! :) Ja już od miesiąca testuję Nikona D5500, jest wspaniały! Widziałam jak bardzo podobały Wam się moje wpisy z użyciem tego aparatu (TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ). Już niebawem pokażę Wam jeszcze jedną niespodziankę! Tym razem w formie Video. Dla mnie ogromnym ułatwieniem stało się robienie zdjęć w ciemnych, nie dość doświetlonych warunkach, dlatego teraz bez ograniczeń mogę Wam pokazywać różne miejsca i to w bardzo dobrej jakości :)
Podobno jestem mistrzynią w zarządzaniu czasem, może to i prawda? Przez cały dzień robię wiele rzeczy, nie mówiąc już o tym, że 9 godzin spędzam w pracy z dojazdem. Pobudka i wyjście z domu, też nie zajmuje mi sporo czasu … Postanowiłam skupić się na niektórych przyzwyczajeniach i podzielić się z Wami moimi sposobami na oszczędność czasu.
Marmur czy beton? Jeśli miałabym wybierać, któryś z tych akcentów surowości, nie wiem, na który bym się zdecydowała. To jednak najbardziej obecnie popularne i będące trendem mało kawałka ściany, ale także dla mniej odważnych w postaci prostych przydatnych przedmiotów.
Był czas, gdy pakowałam się do jednej większej walizki i to był cały mój dobytek. Spałam przez półtora roku na dmuchanym materacu, a w kuchni miałam jeden garnek. Z jednej strony był to mój wybór, z drugiej nie lubię przenoszenia dużej ilości rzeczy, tym bardziej, gdy przeprowadzam się nie do innego mieszkania, ale miasta. Dziś chcę napisać o 10 zestawach, które myślę, że powinny znaleźć się w każdym domu dla komfortu i estetyki.
Inni robią, więc zrobię i ja!
Ależ ten czas szybko płynie, a wybór postanowień nie należy do łatwych. Ostatnio byłam świadkiem, jak jedna osoba przyniosła kajecik i zaczęła formułować punkt po punkcie … pytam: „co robisz?”, na co spotkałam się z wielkim zdziwieniem „spisuję swoje noworoczne plany i postanowienia”. Spisać to pierwszy krok, a co zrobić aby zacząć je realizować i nie wypaść z trasy?
Byliście ostatnio na wyprzedażach? Czy zabiło Wam mocniej serce na widok jakiejś rzeczy, po czym wewnętrzny głos mówił Wam ”kup to, to jest dla Ciebie, musisz to mieć!”. Co kupiliście nowego? A czy była to rzecz, którą koniecznie potrzebowaliście? A może przez chwilę wahaliście się z zakupem? Dziś kilka wskazówek :)
O jednym z tych odcieni pisałam pod koniec ubiegłego roku nieraz. Odcienie zimnej zieleni błękitu są jak najbardziej na TAK we wnętrzach kuchennych. Przyznam, że po modzie na białe czy oblane kremem apetyczne części naszego domu, zimna zieleń jest dużym wyzwaniem i przede wszystkim odważnym krokiem w zmianach nie tylko na ścianach, ale także na frontach szafek. Czy ktoś z Was już odważył się na taki krok?
O tym, jak elastyczny i uniwersalny jest sty skandynawski pisałam nie raz. Jakiś czas temu natknęłam się na to mieszkanie i mimo, że dzieje się w nim dużo, wydaje się bardzo przytulne. Sama wydaje mi się zamieszkałabym w tym wnętrzu.
Znalazłam tu kilka detali, które uważam za bardzo charakterystyczne dla stylu BOHO, a które można wykonać własnoręcznie. Ten styl jest jak najbardziej dla miłośników projektów „zrób to sam”. A co można znaleźć takiego w tym mieszkaniu? „Stemplowane poszewki” na poduchy, każdy może wykonać podobne z własnym wzorem. Plecionki, to od kilku sezonów modna alternatywa dla włóczek i innych sznurkowatych materiałów, występują w postaci tkanych dekoracji lub łapaczy snów. Wszystkie te elementy tworzą bardzo przytulną atmosferę domu, szczególnie w zimowe wieczory.
foto / styling by Anna Backlund
Kochani, wszystkiego najlepszego w 2016 roku! :) Tuż przed Nowym Rokiem wspominałam Wam o trendach, które uważam, że zostaną z nami jeszcze na dłużej. Dziś chciałam rozpocząć pierwszy post z nawiązaniem do tej tematyki … Jak Wam się podoba to miejsce?
O mnie
Aleksandra Dobrzyniecka
Dreamer
Cieszę się, że w gąszczu blogów przywędrowałeś do mnie. Jestem Ola, z zawodu architekt, z przypadku redaktor i ... blogerka. Poczęstuj się kawałkiem apetycznego wnętrza :) Read More