Podczas moich podcastów, temat porządkowania i urządzania idą w parze. O tym pierwszym opowiadam na blogu KUKBUK. Zapraszam Was do lektury.
Jak sprzątać, żeby nie oszaleć? O walce z nadmiarem rzeczy i porządkach domowych, nie tylko przedświątecznych, rozmawiamy z Aleksandrą Dobrzyniecką, architektką i autorką bloga Apetyczne Wnętrze.
Jak powinna wyglądać lista zadań do zrobienia? Czy w ogóle warto ją robić?
Tak jak wspomniałam w poprzedniej odpowiedzi, warto zaplanować sprzątanie, szczególnie gdy nie jesteśmy nauczeni regularnych porządków. Lista rzeczy, które mamy do zrobienia, może być kluczem – pomoże ustalić, na czym najbardziej nam zależy przy porządkowaniu mieszkania nie tylko z okazji świąt czy przyjścia wiosny, ale także w regularnym sprzątaniu domu. Wiele osób, nawet jeśli dba o zewnętrzny ład, zupełnie nie radzi sobie z porządkiem w szufladach czy szafkach. Czy jest jakiś magiczny system, który pozwoli nawet tym mniej zdyscyplinowanym utrzymać ład w kuchni lub garderobie? W każdym domu znajdzie się miejsce, w którym panuje „inny świat” niż na zewnątrz. Podobno jest to zdrowe podejście do porządków. Pamiętam, gdy byłam w podstawówce, taki nieporządek miałam w szafce z rysunkami – zawsze gdy ją otwierałam, kartki wylewały się na mnie jak wodospad. Aby tego uniknąć, miejmy zawsze pod ręką jakiś kosz lub pudełko, żeby do niego wrzucać rzeczy, których nie mamy czasu poukładać. Jeśli takie pudełko włożymy do szafki, nigdy nie zagrozi nam lawina nieuporządkowanych przedmiotów. Przykładem jest kosz na pranie. Czy od razu segregujemy brudne rzeczy? Bardzo często wrzucamy je do kosza, a segregujemy dopiero przed włożeniem do pralki.
Wiele osób chomikuje przedmioty. Jak przekonać ludzi do pozbywania się niepotrzebnych rzeczy? Jak nauczyć się systematycznego wyrzucania – albo oddawania potrzebującym? Jak powinna wyglądać lista zadań do zrobienia? Czy w ogóle warto ją robić?
Tak jak wspomniałam w poprzedniej odpowiedzi, warto zaplanować sprzątanie, szczególnie gdy nie jesteśmy nauczeni regularnych porządków. Lista rzeczy, które mamy do zrobienia, może być kluczem – pomoże ustalić, na czym najbardziej nam zależy przy porządkowaniu mieszkania nie tylko z okazji świąt czy przyjścia wiosny, ale także w regularnym sprzątaniu domu.
Wiele osób, nawet jeśli dba o zewnętrzny ład, zupełnie nie radzi sobie z porządkiem w szufladach czy szafkach. Czy jest jakiś magiczny system, który pozwoli nawet tym mniej zdyscyplinowanym utrzymać ład w kuchni lub garderobie?
W każdym domu znajdzie się miejsce, w którym panuje „inny świat” niż na zewnątrz. Podobno jest to zdrowe podejście do porządków. Pamiętam, gdy byłam w podstawówce, taki nieporządek miałam w szafce z rysunkami – zawsze gdy ją otwierałam, kartki wylewały się na mnie jak wodospad. Aby tego uniknąć, miejmy zawsze pod ręką jakiś kosz lub pudełko, żeby do niego wrzucać rzeczy, których nie mamy czasu poukładać. Jeśli takie pudełko włożymy do szafki, nigdy nie zagrozi nam lawina nieuporządkowanych przedmiotów. Przykładem jest kosz na pranie. Czy od razu segregujemy brudne rzeczy? Bardzo często wrzucamy je do kosza, a segregujemy dopiero przed włożeniem do pralki.
Jak podejmować decyzje o wyrzuceniu niepotrzebnych rzeczy? Co powinno z nami zostać, a co nie? Jak się do tego przygotować psychicznie?
WIĘCEJ TUTAJ
Rozmawiała: Małgorzata Machnicka Zdjęcia: Aleksandra Dobrzyniecka/apetycznewnetrze
Warto robić listę do zrobienia, bez niej panuje chaos. Chomikowanie przedmiotów to niestety częste zachowanie wśród społeczności.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemów ze sprzątaniem i wyrzucaniem niepotrzebnych rzeczy. Dość często z mężem robimy przegląd szaf i szuflad, które nierzadko skrywają różne skarby.
OdpowiedzUsuńWspaniały rytuał! :) u mnie jest tak, że często zaglądając do szuflady męża mówię: sprzątamy!
UsuńLista rzeczy do zrobienia to po prostu zabezpieczenie się przed zapomnieniem zrobienia czegoś :P A to często się zdarza. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie artykuł dla mnie! Chomikuję mnóstwo rzeczy :dd
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że mogłam pomóc :)
UsuńCoś dla mnie. Mam sporo niepotrzebnych rzeczy ale jakoś nie potrafię się ich pozbyć...
OdpowiedzUsuńa może rzeczywiście są potrzebne?
Usuńbardzo przydatny wpis i na czasie - akurat robię wiosenne porządki. Choc staram się dbać o czyszczenie przestrzeni nadal tych rzeczy jest zbyt dużo...
OdpowiedzUsuńMi ostatnio pozbywanie się rzeczy wręcz sprawia przyjemność. Im mniej "pierdół" mi zalega, tym więcej tlenu czuję w okół. A co do listy zadań, to bez niej nie zabieram się za nic. Cele na każdy dzień muszą być, ich odhaczanie to też frajda, naprawdę!
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem tego zdania, że każde pierdołki powinno się wyrzucać od razu. Nie widzę sensu trzymania niepotrzebnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńCzasami mam wrażenie, że niektórych to jednak przerasta ;)
OdpowiedzUsuńFajna aranżacja i ciekawy design. Ja na ściany polecam plakaty bo często można je zmieniać i koszt jest dość niski, dwa naprawdę fajne kupiłem na https://buydesign.pl/ a świeczki zapachowe żeby trochę klimatyczniej było zakupiłem z https://candypink.pl/ - tak tylko wrzucilem jak by ktoś jakiejś nowości szukał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ciekawe :)
OdpowiedzUsuńU nas w domu rządzi gospodarcza sobota :P
OdpowiedzUsuńJa coraz więcej wyrzucam. Doszło do tego, że sprawia mi to przyjemność, naprawdę. Czuję się lżejsza o każdą niepotrzebną rzecz w domu...
OdpowiedzUsuńwiele przydatnych trików i pomysłów na tym blogu
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych informacji i pomysłów można wyciągnąć z tego bloga...
OdpowiedzUsuńWłaśnie zuważyłam bogactwo przydatnych informacji na tym blogu. Z pewnością polecę znajomym. jest tu po co wracać.
OdpowiedzUsuńNależy nauczyć się pozbywać rzeczy, których nie potrzebujemy. Tylko wtedy możemy być pewni, że w naszym mieszkaniu zapanuje porządek.
OdpowiedzUsuńTrzeba się tego nauczyć, aby nie obudzić się któregoś dnia przysypanym rzeczami, które się przez całe życie chomikuje. Ja nauczyłam się już tego dawno i stosuję różne metody, aby w różny sposób pozbywać się niepotrzebnych rzeczy. Czasem jeszcze na tym zarobię.
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinniśmy się nauczyć nie kupować rzeczy, które są dla nas zbędne. Po co coś kupować, aby to zaraz wyrzucić? Błędne koło. Szkoda tylko naszego, zaśmieconego środowiska. Każdą zbędną rzecz można wykorzystać ponownie albo dać komuś.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że jestem mocno zainteresowana ogarnianiem, sprzątaniem i usługami z tym związanymi. Myślę, że otwarcie takiej firmy to super sprawa, ale oczywiście trzeba zaopatrzyć się we wszystkie potrzebne sprzęty? Jak ich szukać? Można sprawdzić np. ofertę https://washexpert.com.pl/ .
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńWyrzucenie zbędnych rzeczy z domu nie jest łatwe.
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak cierpimy na zbieractwo i wyrzucenie z domu czegokolwiek wydaje się niemożliwe. Jeśli macie taki problem to na poważnie rozważcie wizytę u specjalisty, często terapia naprawdę pomaga. Sprawdźcie ofertę dostępną tutaj - https://psychoterapia-gawlas.pl/ jeśli macie taki problem i chętnie byście coś z tym zrobili. Pójście na terapię to żaden wstyd, naprawdę mnóstwo osób w ten sposób dba o swoje zdrowie psychiczne.
OdpowiedzUsuń