Detal. Dla każdego ma inne znaczenie. Dla jednego to wręcz niewidoczny element, dla innego jeden mebel, który wyróżnia się z całości. Jednak w obu przypadkach, detal to wisienka na torcie, której inne użyte elementy czy materiały ustępują w byciu najważniejszym.
Już od dawna na moim koncie Pinterest mam utworzoną tablicę poświęcona detalowi (TUTAJ). Wklejam tam elementy, które wpadną mi w oko i które mogłabym nazwać tą "wisienką na torcie". Ostatnio przeglądałam całokształt tej tablicy i próbowałam wybrać kilka detali, które mogłyby przyozdobić nie jedno miejsce w domu. Trudno wybrać ten jeden jedyny, a wybierając kilka, możemy zaburzyć całość wnętrza i stworzyć nieestetyczny eklektyczny obrazek.
W jaki sposób dobierać detal? A może pomysł na wnętrze rozpoczął się od detalu? Są różne drogi. Czasem zupełnie przypadkiem wpadnie nam w ręce, to co później nazwiemy wisienką na torcie. Należy jednak pamiętać, że to on jest ważniejszy od zestawu mebli czy też powierzchni sufitu. To numer jeden, który musi być otoczony odpowiednim tłem.
W jaki sposób dobieracie dodatki do wnętrz? W jaki sposób detal pojawia się w waszych domach? Czy zastanawiacie się nad tym? Czy jest to zazwyczaj przypadek?
Zapraszam Was także, na moją tablicę PINTEREST: LOVE | simple DECO
Zapraszam Was także, na moją tablicę PINTEREST: LOVE | simple DECO
Piękne detale! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite jakiego uroku dodają takie małe drobiazgi :)
OdpowiedzUsuńPiękne, filigranowe detale. Takie chyba lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńDetale, ale jakże ważne, właśnie tutaj to widać :)
OdpowiedzUsuńRany, te 'półki' są po prostu świetne, że też nie wpadłam na taki pomysł.
OdpowiedzUsuńcięcie laserem łódź
Detal nieraz "buduje" całe wnętrze i robi dużo większe wrażenie niż "atakowanie" niepotrzebnym przepychem. W sumie takie są założenia minimalizmu, aczkolwiek ja bardziej preferuje raczej umiarkowane odłamy tej stylistyki. Podobają mi się te ułożone kafle. Kojarzą mi się z moją ukochaną Portugalią :) Takie doniczki też bym chętnie przyjął do siebie :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, dzięki nim jest naprawdę pięknie :)
OdpowiedzUsuńCzasem detale mogą zmienić wszystko. Fajne fotografie ;)
OdpowiedzUsuńPółeczki drewniane wygrały dzień!
OdpowiedzUsuńMoże mało praktyczne (pojemność), ale za to jak wyglądają :)
Genialna błękitna komoda!
OdpowiedzUsuńMi też się to bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńFajne inspiracje. Podoba mi się ustawienie kaktusów na schodach ale zastanawiam się jak sprawdzałoby się to w praktyce. Myślę, że łatwo byłoby zahaczyć i byłoby co sprzątać. Cenię sobie minimalizm więc w moim mieszkaniu nie może być za dużo na wierzchu :) jedynymi detalami, które ożywiają wnętrze są różne świece, kaktusy i ozdoby hand-made. Cały czas jestem wierna temu, że im mniej tym lepiej i tego się trzymam :)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie https://joniak-galeria.pl/o-artyscie/. Czy malarstwo Juliusza Joniaka to trafiona inwestycja? Jak to wygląda z Waszego doświadczenia? Jakie kierunki wy obraliście?
OdpowiedzUsuń