O krześle Diamond chair pisałam Wam wiele razy, jednak nigdy nie poszukiwałam jego gotowych przykładów i zastosowań w sieci. Kilka dni temu wpadłam na taki jeden przykład w jednej z agencji nieruchomości. Szczerze? Nie zachwyca mnie taka aranżacja tego fotela. Zdecydowanie lubię bardziej mój jeden biały diament w kącie ...
Wielu z Was pytało mnie i dziwiło się, czy krzesło jest w ogóle wygodne, czy można w nim wypoczywać? Tak. Ja akurat najczęściej siedzę w nim gdy pracuję na komputerze, jest naprawdę wygodne, ale koniecznie w towarzystwie poduchy! Jest szerokie i mimo dużych gabarytów nie zastawia zbytnio pokoju, a wszystko przez swoją ażurowość.
Jeśli chcecie poczytać więcej na blogu o tym fotelu, zapraszam:
foto /
Ten fotel jest świetny! Pojawia się w różnych aranżacjach i zawsze dodaje nowoczesności do wnętrza!
OdpowiedzUsuńA miałam duże wątpliwości co do wygody :) Post rozwiał moje obawy. Fakt poducha potrzebna - ciało pewnie jak szynka opleciona sznurem by wyglądała :)
OdpowiedzUsuńCzęsto można się pomylić oceniając wygląd co do wygody fotela.
OdpowiedzUsuńJestem właśnie ciekaw, czy to krzesło jest tak wygodne. Ostatnio siedziałam na bardzo nie wygodnym, więc nie jestem przekonana, ale jak tak piszesz...
OdpowiedzUsuńPrzymierzałam się do tego fotela, ale był dla mnie niewygodny (siedziałam na nim bez poduchy). Teraz myślę, że w towarzystwie poduchy albo włochatej narzutki mógłby być całkiem wygodny... przemyślę zakup jeszcze raz ;) tym bardziej, że fotel nie jest "ciężki" i nie zabiera przestrzeni.
OdpowiedzUsuń