SMAKI BLOGOSFERY: blogosfera OFFline


Wielu z Was pewnie kojarzy blogera z osobą, która wiecznie musi mieć dostęp do świata wirtualnego. Szczerze? Ja potrafię czasem przez dwa tygodnie nie zaglądnąć na FB, przez co nieraz niektórzy mają mi to za złe lub omija mnie jakaś "ważna informacja". Teraz kiedy dzień jest dłuższy i cieplejszy cały czas szukam powodów aby spędzić go na świeżym powietrzu. Może Was zaskoczę, ale blogosfera też często żyje w świecie offline ... 

Wiele razy pisałam o tym, co zmieniła w moim życiu blogosfera, na pewno dużo w życiu towarzyskim. Kontakty, które nawiązuję dzięki blogowi, czasem pozostają tylko na poziomie relacji współpracy, ale wielokrotnie przerodziły się w bliższe znajomości i przyjaźnie. Naprawdę, dzięki takim kontaktom zyskałam spore grono nowych koleżanek. Każda z nas jest inna (o tym dowiecie się dzięki Apetycznemu Projektowi), prowadzi inne życie, niektóre mają rodziny, inne rozbudowane życie zawodowe i kłopot ze znalezieniem wolnego czasu, ale jeśli mamy jakiś powód aby się spotkać, umiemy się dobrze zorganizować. Tak, też ostatnio spotkałyśmy się aby spróbować przewodnika GoOut. Czas minął bardzo sympatycznie i apetycznie. Oczywiście, nie muszę wspominać, że tematów nie było końca, dlatego jak jeszcze wracałyśmy metrem, to o mało nie przegapiłam mojej stacji ;)

A jak wy traktujecie życie offline?
To tak a propos trwającego weekendu i planów na dziś czy jutro ;)






foto

Ola z apetycznego wnętrza

6 komentarzy:

  1. Super tapeta na tym słupie na ostatnim zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to wspaniale! Wiele osób ma problem z oderwaniem się od komputera więc takie posty jak Twój bardzo mnie cieszą i uwierz mi są rzadkością.
    Ja właśnie po weekendzie siadłam poprzeglądać blogi :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, sama mam znajomych, którzy wolą spotkać się wieczorem na FB ;) zamiast wyjść gdzieś chociażby na spacer. Na szczęście, może to paradoks, ale blogosfera lub spotkania w plenerze, niekoniecznie wirtualnie ;)

      Usuń
  3. Też wpadła mi od razu ta tapeta na kolumnie :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram