Gdybym 5 lat temu spotkała wróżkę i przepowiedziałaby mi, że będę obserwowana przez kilka tysięcy osób, a na dodatek mój mały świat będzie otwartym miejscem dla innych, chyba bym tylko się lekko uśmiechnęła... Być blogerem. Ostatnio miałam nie lada wyzwanie, ponieważ musiałam na chwilę zatrzymać się w tym codziennym pędzie i zastanowić, czym dla mnie jest blog ... nie było to łatwe zadanie, mimo, że zaglądam tu codziennie :) Jak sobie z tym poradziłam?
Lubie mówić o blogosferze, lubię polecać moim znajomym taki sposób na życie. Blogosfera potrafi wiele. Dzięki niej, mam nieraz wrażenie, że robię coś, z czego mogą korzystać inni. A chyba o to właśnie w życiu chodzi? Prawda? Pomagać innym, czy też robić coś, co może być kiedyś pomocne drugiej osobie. To daje ogromną satysfakcję i w pewnym sensie spełnienie. Tak jak wspominałam Wam w ubiegły weekend, jakiś czas temu udzieliłam wywiadu serwisowi Deccoria. Odpowiadając na pytania uświadomiłam sobie ile rzeczy zmieniło mnie i mój świat po założeniu bloga. Ile się wydarzyło? Ile nowych osób udało mi się poznać. Dlatego jeśli chcecie poznać mnie bliżej lub po prostu dowiedzieć się jak zmienia życie blogosfera i co zamierzam jeszcze w niej podziałać zaglądnijcie ;)
Olu, jaki cel obrałaś podczas tworzenia bloga – przekazywanie merytorycznej wiedzy czy spontaniczne dzielenie się zainteresowaniami z innymi?
Gdy zakładałam bloga, mój świat wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Także, mimo wyuczonego zawodu, nie czułam się ekspertem, który będzie się dzielić fachową wiedzą na łamach internetowego dziennika. Chciałam stworzyć swoje miejsce, w którym będę mogła zapisywać inspiracje, przemyślenia, a nawet otrzymać opinię od czytelników na nurtujący mnie temat. Ufam im, są moją siłą napędową i zawsze mogę na nich liczyć. Myślę, że nawet gdy miałabym kiedyś problem, w której sukience wybrać się na randkę, to pomogliby mi i w tym temacie ;) Z perspektywy trzech lat blogowania, cieszy mnie, że czytelnicy wielokrotnie piszą o tym o czym chcieliby przeczytać lub po prostu wyrażają zdanie na tematy poruszane na blogu. Aktywnie uczestniczą w życiu mojego internetowego dziennika. Znów Ci, których udało mi się poznać offline twierdzą, że blog jest odzwierciedleniem mojej osoby. To miłe, bo oznacza, że udało mi się stworzyć miejsce w sieci, w którym jestem sobą, a nie wykreowaną postacią.
Gdzie szukasz inspiracji i skąd czerpiesz pomysły na tematy artykułów?
Za każdym razem gdy ktoś mi zadaje to pytanie, myśli, że powiem coś odkrywczego, a ja tematy czerpię po prostu … z życia. Jakiś czas temu pisałam na blogu, jak szukam inspiracji.
Często po rozmowie ze znajomymi pojawia się jakiś nowy temat, podróżując, spacerując po mieście wynajduję miejsca, które inspirują. Nawet newsy w wieczornych programach mogą dać inspiracje do tematu wnętrzarskiego :) Pewnie zauważyliście, ale na moim blogu nie ma zbyt wiele o nowinkach w dizajnie, podchodzę do tematu aranżacji przestrzeni z punktu widzenia przysłowiowego Kowalskiego. To masa tworzy trend, a nie tylko wybrane jednostki.Poza tym, mimo, że jestem architektem, twierdzę, że każdy powinien samodzielnie urządzić swoje cztery kąty, nikt jak my sami nie znamy swoich potrzeb i gustu :) Co innego wnętrza publiczne, tu już architekt musi zaczerpnąć pomocnej dłoni psychologii.
A w jakim wnętrzu czuję się najlepiej?
Blogowanie bardzo wiele zmieniło w Twoim życiu. W moim również. Nawet wczoraj zastanawiałam się nad tym głębiej i stwierdziłam, że blogowanie to jedna z najlepszych decyzji jakie odjęłam w życiu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad, na pewno nie ja jedna lubię czytać co na temat blogowania ma do powiedzenia druga bloggerka :)
Bardzo fajny wywiad :) bardzo dobrze się czytało
OdpowiedzUsuńU mnie z tymi inspiracjami to naprawdę czasem jest bardzo ciężko i to niezależnie, czy chodzi o inspiracje we wnętrzach, w makijażu, czy w planie dnia. Chyba muszę się jakoś zmobilizować.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuń