WEEKENDOWO: Co lubicie celebrować?


Chyba weekendowe wpisy pozostaną na dłużej na blogu ... a może nie tylko na blogu? Weekend weekendem, dlatego spędzamy go nieco inaczej niż każdy inny dzień pracującego tygodnia. Co robicie w wolne dni aby uczynić je lepszymi i innymi? Zapewne je „celebrujecie” … ;)

Celebrować, słowo, które zawsze kojarzyłam z czymś z wyższych sfer lub czymś mocno niedostępnym dla zwykłego Kowalskiego. Obecnie wręcz używa się tego określenia w zamian: „świętowanie” lub „delektowanie się” lub „radowanie chwilą” lub „okrywanie przyjemności”. W takim razie zapytam Was: w jaki sposób celebrujecie weekend? Ja do tej pory czas weekendów miałam bardzo mocno napięty i dokładnie zaplanowany, a wszystko było spowodowane studiami, wyjazdem do domu czy tez jakimiś spotkaniami związanymi z dodatkowymi zleceniami. Od nowego roku wszystko się zmieniło... weekend, a przynajmniej jeden z dwóch wolnych dni,  jest w moim kalendarzu opisany: "l e n i s t w o", co nie oznacza u mnie leżenie brzuchem do góry czy obracanie się z boku na bok do godzin południowych, ale robię wszystko na co nie mam czasu w ciągu tygodnia. Gdy zadzwoni telefon: "Ola, chodź na kawę, chodź na spacer ..." od razu rzucam wszystko, co w danym momencie i wychodzę, nie patrze na zegarek, czas biegnie, a ja go ... celebruję :) 

A WY, jak celebrujecie wolne chwile?  



A co wydarzyło się w tym tygodniu na blogu?

1. W Apetycznym projekcie, który powoli się rozrasta pojawiły się dwie nowe historie, które już wiem, że zainspirowały wielu z Was do różnych działań. Zapraszam do Ani i Jagody.

2. Wielu z Was walczyło dzielnie z testem „czy mieszkasz jak hipster?”, ja natomiast na podstawie Waszych komentarzy odnalazłam kolejną inspirację na wyniki testu i kolejne wpisy związane z tą tematyką, bo przecież chcecie więcej, prawda? :)

3. Dla tych, którzy nie chcą żyć jak hipster przygotowałam nowy cykl postów MINIMALNIA, PROSTSZE ŻYCIE, podejmiecie się wyzwania?

4. Na Fanpage’u z tęsknoty za wiosną pojawiły się sentymentalne inspiracje, które bardzo polubiliście.

5. Płyta OSB to jeden z prostych hitów na efekt „Wow!” w mieszkaniu, ja natomiast odkryłam w tym tygodniu możliwości … sklejki.

6. A dla fanów mięty przygotowałam inspirację i mały na temat: z czym je się miętę?

1

Ola z apetycznego wnętrza

6 komentarzy:

  1. ja lubię pocelebrować weekend przede wszystkim leniwymi porankami. Wyjątkowe śniadanie, świeżo wyciskany sok, kawa, czasem jeszcze do tego oglądanie filmu w łóżku. A jak mam całkowicie wolne, to dodaję do tego spacer, albo wycieczkę rowerową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie weekendy od zawsze były związane z wyjazdami dalszymi lub blizszymi (w czasach studenckich ciężko było mnie zastac w domu). Lubiłam jednak w dni wolne kupić sobie gazetę i usiąść spokojnie z kubkiem kawy czy herbaty. To był mój czas dla siebie. Do tej pory staramy się z mężem zachować ten nasz mały rytuał i gdziekolwiek by nas nie wywiało, w weekend zawsze mamy ze sobą gazetę i termos :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również uwielbiam celebrować chwile...poprzez bycie sam na sam lub z książka, poprzez bycie tu i teraz...poprzez uważność dla dzieci dla rodziny, dla życia w ogóle !!! Sprawia mi to coraz większą radość i poczucie że życie jest po prostu piękne !!!
    Miłego dnia pełnego celebrowanych chwil:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Staram się również jak mogę, leniuchować, choć nie zawsze i się udaje. Cały leniwy weekend to dla mnie za dużo, ale chwile celebruję :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubie posiłki i kąpiel.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubię celebrować brak pospiechu w wannie, przy swieczkach, aromacie kwiatowym.. i muzyce..

    OdpowiedzUsuń

Instagram