Ostatnio na moim fanpage'u bardzo spodobało się Wam zdjęcie sypialni z zagłówkiem z parapetu. Znalazłam mieszkanie, z którego pochodzi to zdjęcie i muszę przyznać, że nigdy nie przypuszczałabym, że jest ono aż tak minimalnie urządzone ... sami zobaczcie.
foto //
Och gdybym umiała wprowadzić taki minimalizm do mojego mieszkania ;) na szczęście jestem na dobrej drodze ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba miec naprawdę mało rzeczy by żyć w takim wnętrzu;)
OdpowiedzUsuńPiękne.. jak z gazety, ale chyba nie da się w nim naprawdę mieszkać...
OdpowiedzUsuńNo właśnie - z jednej strony ładnie, a z drugiej jest tak pusto, ze wydaje się jakby nikt tu nie mieszkał...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bosko ,jak ja bym chciałą tak miec ....................marzenia ...juz widze te stosy zabawek i okruszkóœ wszedzie ;)
OdpowiedzUsuńTo, co najbardziej mi się podoba we wnętrzach skandynawskich to piękne podłogi jasne, wybielane drewno. Kocham.....:)
OdpowiedzUsuńmega :)) akurat pod kolor, bo mam psa o jasnej sierści!:)
OdpowiedzUsuńja tak mieszkam (niestety brak mi tylko takich podłóg <3) jestem na etapie kuchni , mam nawet taki sam pomysł z żarówkami...myśle że wyjdzie całkiem fajnie. uwielbiam mieć czysto , prosto a najważniesze nie zagracone....
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, świeżo i przestronnie.Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńwww.naturalnemetody.blogspot.com
minimalnie ale za to cudownie :) więcej nie znaczy w cale lepiej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziewczyny, macie rację bo w tym mieszkaniu nikt nie mieszka ;) Jest ono wystawione na sprzedaż, po czym zaaranżowane przez agentów z Alvhem pod kątem zdjęć zachęcających do kupna. Tzw. home staging / styling jest w Skandynawii opanowany do perfekcji. Wszystkie mieszkania wyglądają jak z bajki. Cudowne po prostu :) Zastanawiam się tylko co się dzieje z tymi meblami już po zrobieniu zdjęć? Część pojawia się w innych mieszkaniach, a reszta? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna aranżacja
OdpowiedzUsuń