Ogromnie kręcą mnie grafiki botaniczne niczym ze starej encyklopedii. Kiedyś nawet miałam całą bazę takich, ale folder gdzieś się zapodział. Totalnie kojarzą mi się z latem na wsi, u dziadków, gdzie widziało kilka takich grafik niechlujnie przylepionych do ściany... Taka niby tapeta, ale jednak pojedyncze kartki zalepiające dziury w ścianach ganku. Ah! Rozmarzyłam się :))

Bardzo lubię takie dekoracje:) I mam sporo własnoręcznie robionych:) Zbiory do ramek pochodzą jeszcze z czasów studenckich.. Pozdrawiam!

Uwielbiam grafiki botaniczne - jedna wisi u mnie w salonie, druga na poszewce poduchy. Dwie kolejne czekają na swoje 5 minut jak tylko znajdę dla nich miejsce :)

bardzo bardzo lubię ten trend:) swego czasu widziałam ładne grafiki botaniczne w ikei...:)))
świetne inspiracji! pozdrowienia:)

Uwielbiam kwiaty we wnętrzach, szczególnie te prawdziwe. Jak się je podświetli w określony sposób to tworzą przepiękny element pomieszczenia. Fajnie też ozdobić ściany obrazkami z roślinnością :) Tak naprawdę zieleni nigdy za wiele!

kocham ten "trend" sama posiadam kilka starych tablic botanicznych w kuchni....teraz mysle o pokoju ale nie wiem czy to nie będzaie przesada0 jednak co za duzo........ :)

Do mnie takie botaniczne inspiracje bardzo trafiają na zdjęciach. W moim mieszkaniu raczej nie poświęciłabym temu motywowi całej ściany, ale jeden element - czemu nie :)

Przyznam szczerze, że roślina zielona na białym tle wygląda intrygująco

Mnie na ścianie zawsze bardzo podobały się obrazy i chyba na tym rozwiązaniu się skupię. Jest tyle propozycji w różnych sklepach, że każdy trafi na swój gust. Mnie ogólnie bardzo podobają się obrazy, które miałam okazję widzieć w ofercie sklepu https://www.artlux.sklep.pl/ . Poczekam aż zakończymy cały remont i później obrazy będziemy wybierali, aby mieć pewność, że w 100% pasują do naszej aranżacji. Obrazy są bardzo trwałe i przez cały rok na ścianie wyglądają super. Ożywiają też wnętrze i dodają fajnego charakteru.

Takie dekoracje bardzo ciekawie wyglądają.