Odrobiny koloru nigdy za wiele, wybrałam kilka przykładów, które mogą Wam się spodobać lub nie, a dlaczego? ponieważ są nietypowe i niepospolite. Kto chciałby zamieszkać lub zaryzykować z takim rozwiązaniem?
Teraz gdy za oknem szaro buro i ponuro chętnie oglądam obrazki jak w tym wpisie, nastrajają swoją wielobarwnością. Może warto zastanowić się nad takimi zimowymi aranżacjami? Dlaczego nie powinniśmy sięgać po więcej soczystych barw właśnie w tą porę roku?
1 / 2 / 3 / 4
Ja lubię takie nieoczywiste rozwiązania i wnętrza, które niekoniecznie wpisują się w najnowsze trendy. Oczywiście nowoczesne, modne wnętrza są bardzo ładne, ale ileż można patrzeć na białe meble i sztampowe rozwiązania?
OdpowiedzUsuńprysznic genialny
OdpowiedzUsuńróżowa mozaika <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i chętnie pooglądałabym jeszcze :) Mozaikowy prysznic jest super, podoba mi się też to pierwsze wnętrze :)
OdpowiedzUsuńSuper! Lubię kolory :)
OdpowiedzUsuńTa niebieska szafeczka z Ikei jest tak cudna... ale tylko na zdjęciach! Strasznie szkoda, bo wygląda naprawdę pięknie. Urok pryska, gdy się jej dotknie. Cała rozchybotana, z hałasującą szufladą... makabra! :(