Dziś moją inspiracją jest kuchnia, znalazłam ją ostatnio na pinterest i skojarzyła mi się nie z domowym zaciszem, ale pracownią kucharza …
Moją uwagę zwróciły przede wszystkim: industrialne lampy, ciemny kolor na ścianie i odkryta konstrukcja stropu… pięknie! Tak mi się wydaje, że to królestwo smakosza albo miłośnika gotowania. Co Wy myślicie?
Z drugiej strony, dziś zapowiada się smaczne gotowanie, bo po bardzo długiej nieobecności na półce w lidlu, powraca moje ulubione tortelini :)))) które kojarzy mi się ze studiami, a dokładnie wspólnym kucharzeniem w akademiku. Tortelini było przez jakiś czas hitem, testowaliśmy co z czym zmieszać aby kolejne danie było jeszcze smaczniejsze. Znów weekendami wieczorem zajmowałam piekarnik … i piekłam ciasto czekoladowe, którego zapach dochodził do pokoi na końcu korytarza. Zawsze śmiałam się, gdy szłam do kuchni sprawdzić jak ma się mój smakołyk, a obok ktoś krążył i mówił: ”chyba, ktoś piecze ciasto czekoladowe, no nie?” :) miłego weekendu :)
Miłego weekendu :)
1 /
strasznie podobają mi się takie blaty :))
OdpowiedzUsuńŚwietna kuchnia, ta czarna ściana , białe półki, biała ceramika , trochę drewna ,mogłabym mieć taką kuchnię !!!!
OdpowiedzUsuńWygląda autentycznie na porządne miejsce do pracy, nie to co moje nieprzydasie wszędzie w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Jak dla ciut za mało kolorku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta :)
Kuchnia jak z marzeń mojego K. Szkoda, że moje marzenia troszke od tego odbiegają ;)
OdpowiedzUsuń