O garderobie pisałam już wiele razy. Jeśli chcecie co nie co przeczytać, zapraszam TUTAJ do lektury. W weekend często zabieram się za porządki, układamy to co zostało „zburzone” w trakcie całego tygodnia. Dlatego dziś mała inspiracja na koniec tygodnia.
Gdy w piątek znalazłam to zdjęcie na Pinterest, stwierdziłam, że nie dość, że ładnie wygląda, to także można z niego odczytać pewne przesłanie: ubrania mogą ożywić i udekorować przestrzeń. Nie tylko, jakby się to wydawało, zniszczyć wizerunek uporządkowanego wnętrza. W ten sposób możemy szybko i bez kosztów zmienić nasz pokój. Oczywiście nie licząc kupionej nowej sukienki ;)
Udanego weekendu :)
1 /
tak, sukienka w takim kolorze ożywia miejsce natychmiast :)
OdpowiedzUsuńTobie również! :) chciałabym się obudzić w takiej sypialni :)
OdpowiedzUsuń:) W mojej sypialni wisi w taki sposób wystawiona sukienka letnia... w granatowo-białe paseczki, marynarska odrobinę :) dla mnie to taki powiew lata! Uwielbiam ją tam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zgadzam sie, u mnie w sypialni wisi futrzana kamizela, stara torba i kapelusz. Te akcenty niezwykle ocieplaja i sprawiaja, ze wnetrzejest zywe.
OdpowiedzUsuńCudna sypialnia
OdpowiedzUsuń