Kolejna dawka surowości, tym razem w akcentach. Szczerze, patrząc na oba przykłady chyba bym osobiście wolała ich miks. A jakie jest Wasze zdanie?
Poniżej wyróżniłam kilka dodatkowych akcentów, które mi wpadły w oko i które sama chętnie bym przygarnęła. Z drugiej strony zwróciłam tu uwagę także na akcenty w elementy "budowlane". Wykończenie sufitu wspaniale współgra z elementami dekoracyjnymi jadalni. Szkoda, że posadzka z korytarza nie wchodzi do przedpokoju ...
foto /
Fajny klimat, nie czuje się tej "surowości" Cudny samochodzik dla dziecka i tolixy...
OdpowiedzUsuńAkcenty, jak akcenty. Myślę, że nie sposób ich opisywać, nie biorąc pod uwagę konkretnego tła. I w przypadku "surowych" akcentów, to z pewnością fajursko wypadają one w retro wnętrzu stuletniej kamienicy (patrz zdjęcie pierwsze i drugie) lub w skrajnie minimalistycznej, nowoczesnej przestrzeni.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba takie surowe wyposażenie domu z lekkimi dodatkami.
OdpowiedzUsuń