Zawsze, gdy ktoś spyta mnie o mój wymarzony dom, zamykam oczy i widzę tylko jeden obraz: dom z wielkim oknem z widokiem na las brzózek. Takie otoczenie i możliwość spojrzenia za okno budzi we mnie poczucie bezpieczeństwa we własnych czterech kątach. Z tego względu zainteresował mnie projekt „Brzoza POLSKA”.
Nie wiem, skąd takie moje odczucia, ale spoglądając na obecne trendy i wybory w urządzaniu własnych czterech katów, można zauważyć, że większość z nas odchodzi od świecących i połyskujących materiałów. Zastępujemy je elementami nawiązującymi do tego co na zewnątrz, poszukujemy szczegółów zbliżających nas do natury. Projekt Brzoza POLSKA uświadamia nam na wielu płaszczyznach znaczenie tego drzewa w naszej ojczyźnie, także w łatwy sposób poddaje pomysły jak wprowadzić je w domowe otoczenie. Projektanci wraz z ekspertami z firmy Pfleiderer stworzyli specjalny zestaw dekorów, które z łatwością adaptują się w każdym wnętrzu i towarzystwie. Dzięki temu, nawet apartament, na poziomie gdzie nie widać wierzchołku drzewa, może być pełen natury i jej ciepła. „Brzoza POLSKA” uświadomiła mi także, jak wielkie znaczenie odgrywa ten gatunek drzewa w naszym kraju, teraz już wiem, dlaczego zawsze z sentymentem spoglądam na widok delikatnie poruszających się na wietrze brzózek …
Świetny projekt. Nie ma nic piękniejszego niż brzozowy zagajnik za domem :)
OdpowiedzUsuńA wśród brzózek między trawą i mchem dorodne czerwone muchomory :):):)
OdpowiedzUsuńo tak :) ale pięknie :)))
Usuńpiękne połączenia,brzozy uwielbiam w każdej postaci od syropu po korę:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jesienią widok zielonego trawnika pokrytego żółtymi listkami brzozy - jakoś zawsze mnie to zachwyca :)
OdpowiedzUsuńa patrzenie na brzozę uspokaja :)
OdpowiedzUsuńMamy jedną ogromną w ogrodzie!
Brzoza jest piękna. Niewiele rodzajów drewna ma w sobie"perłę".
OdpowiedzUsuńTe laminaty nie wyglądają jakby miały coś wspólnego z brzozą:P, ale sam pomysł na promocję miły.
Brzozy, brzózki, uwielbiam! Często o nich piszę, często patrzę na jeden z moich ulubionych projektów Marimekko, z brzozami właśnie, a tymczasem...
OdpowiedzUsuńJak mogłam zapomnieć o brzozie przy wyborze podłogi?
:(((
Bu!
Jeżeli chodzi o brzozę, to wolę ją w kominku, a z jasnego drewna wybieram jesion. ;-)
OdpowiedzUsuńA mnie się wciąż marzy brzozowa tapeta Cole&Son :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia. Drewno to zdecydowanie, to coś co kocham najbardziej :)
OdpowiedzUsuńbrzoza rządzi :)
OdpowiedzUsuńWiększość z nas odchodzi od połysku? A płyta mdm, tak powszechnie bieląca się, krzesła z połyskiem?
OdpowiedzUsuńWiele tutaj interesujących i ważnych informacji.
OdpowiedzUsuń