Nie wiem czy dostrzegliście tez ten trend, ale mi bardzo często udaje się z nim stykać. Otóż, temat ... nogi. Nie, nie zmieniłam się w blogerkę modową, chociaż były takie propozycje. Ja nadal chcę pisać o wnętrzach :)
Nogi od stołu, komody, stolika kawowego itp... . Wspaniałe połączenie nowego ze starym. Takie przykłady przewijają się bardzo często. Nawet w jednym z głównych mebli w haicology był zastosowany podobny zabieg. Ciekawa jestem czy tez go zauważyliście. Ja się zakochałam i chciałabym mieć taki mebel! Najlepsze jest to, że można go wykonać z innych mebli. Staremu stolikowi oderwać jedną nogę, innemu drugą, trochę farby, poskładać i ... efekt oszołamiający. Ale nogi!
no ładne nogi ;>
OdpowiedzUsuńno nie? zgrabniutkie :)
Usuńfajne nóżki, mi też od tych modowych, bardziej podobają się stołowe :)
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam ostatnio na to uwagę. Jak jeszcze ozdobne nogi przy stole mnie przekonują, tak różne nogi, czy ozdobne nogi w komodzie... już mniej. Ale może to też kwestia przyzwyczajenia? Nie wiem, ale będę teraz z uwagą przyglądała się nogą mebli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
no widzisz :) to czekam na Twoją opinię na ten temat na blogu :) pozdrawiam :)
UsuńSuper pomysły ;) Ten stolik z nóżkami jest the best! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta :)
Mój stół w "jadalni" dostał nowe, ups tzn. stare nogi toczone :-)
OdpowiedzUsuńświetne !
OdpowiedzUsuń"Pękate" nogi trochę mi się kojarzą ze stylem polskim lat 80 i 90 ;-)
OdpowiedzUsuńCałość piękna :)
OdpowiedzUsuńpowiem może obcesowo... ale biorę wszystko :D jak się patrzy :D
OdpowiedzUsuń