Mieszkanko jest proste, w skandynawskim stylu, jednak nieco zmodyfikowanym ponieważ znajduje się na drugiej półkuli w Australii. Mi szczególnie wpadły w oczy dywany na posadzkach, które obecnie nie są popularne. Wolimy czystą gładką podłogę, pozbawiona dywaników. W sypialni natomiast występuje... lampa nie na miejscu, to a propos mojego piątkowego tematu ;) Kolejny rzadko spotykanym w minimalistycznych wnetrzach detalem jest ... sztukateria na suficie. Zobaczcie.
FOTO /
Mimo, że dywaniki nie są aktualnie popularne ja nie wyobrażam sobie mojego mieszkania bez nich. Fajne mieszkanko, ale mi nie podobają się zdobienia na suficie.
OdpowiedzUsuńmieszkanie moich marzeń !!! :) już wiem jaki jest mój ulubiony styl!
OdpowiedzUsuńOd razu widać, że ma elementy etnicznej kultury - choćby te figurki. A mnie najbardziej spodobał się stolik nocny! Genialny!
OdpowiedzUsuńOczarował mnie stoliczek nocny z pnia malowany na biało :)
OdpowiedzUsuństoliczek jest najlepszy!:)
OdpowiedzUsuńSkandynawia z nutka egzotyki. Uwielbiam :):):):)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne mieszkanko,podoba mi się biały stołek a takie zdobienie na ścianie też mam w salonie :)
OdpowiedzUsuńProste i piękne.
OdpowiedzUsuńBardzo prosto ale cudnie. Chce się tak mieszkać.
OdpowiedzUsuńFajnie tam, tak prosto. Kojarzy mi się z wakacyjnym domkiem, w którym się dobrze odpoczywa.
OdpowiedzUsuńLampa rewelacyjna :) Bardzo podobają mi się podnoszone okna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie wnętrza :-)Zapraszam na mojego bloga http://artgallerysonia.blogspot.ie/
OdpowiedzUsuń