To przykład w jaki sposób odpowiednio dobrane detale potrafią ożywić monochromatyczne wnętrze. Najbardziej ze wszystkich działa tu fragment poduszki, poza nim delikatne pastelowe paski, które tworzą okładki książek. Co czujecie patrząc na ten obrazek? ciepło czy zimno?
That example shows how strong is the power of color accent. How do you collect small details and little things your room will look. What do you feel, when you look at this photo? Is it hot or not?
1 /
uwielbiam takie kolory! :)) rewelacja, przyjemnie by mi się tam siedziało :)
OdpowiedzUsuńNo i jest pięknie! super, bardzo mi się podoba... a te książki ułożone kolorami - bajka =) Ola ja po proszę o więcej takich aranżacji!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam =)
REwelacja :)))))))))wszystko pięknie współgra:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))))
Super energia, dla mnie ten pokój to fanta pita w białym kubku ....
OdpowiedzUsuńNieustająco trwam w poszukiwaniach skrzynki, żeby zrobić sobie taki gazetnik. Wypatrzyłam jedną u dziadka na działce, ale głupio mi było ją zabrać bez pytania :). Podobają mi się uporządkowane kolorystycznie książki, choć jest wielu przeciwników takiego ustawienia.
OdpowiedzUsuńZauroczyła mnie ta malutka lampka :)
OdpowiedzUsuńAkcenty akcentami ale taka drewnianą skrzynkę to z wielką przyjemnościa bym sobie przejął do siebie :) Bardo fajne zestawienie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJestem całkowitą zwolenniczką nadawania pomeiszczeniom wyrazu z apomocą kolorów!
OdpowiedzUsuńWyglada to wesoło, estetycznie i poprawia humor :)
Genialny gazetownik!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie taki zrobić!!!
pięknie doświetlone
OdpowiedzUsuń