Zapraszam na kolejną walkę wnętrz! :) ciekawa jestem tym razem, w której sypialni śnilibyście kolorowo :) czy wolicie spokojne wnętrza czy pełne barw?
W której sypialni śnilibyście kolorowo?
Cieszę się, że w gąszczu blogów przywędrowałeś do mnie. Jestem Ola, z zawodu architekt, z przypadku redaktor i ... blogerka. Poczęstuj się kawałkiem apetycznego wnętrza :) Read More
zdecydowanie jasna, monochromatyczna..:))
OdpowiedzUsuńDla mnie sypialnia to oaza spokoju, czas na wyciszenie -więc ta mono :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w jasnych i prostych wnętrzach, więc zdecydowanie monochromatyczna ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem za kolorem... po tej długiej zimie czuję niedosyt, a biel wychodzi mi już bokami... czas na kolory, na druga trochę za mdła i taka bez życia...
OdpowiedzUsuńWybieram szarość :)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku zdecydowanie biel z szarością :)
OdpowiedzUsuńbardziej przekonuje mnie wersja spokojna,w kolorowej nie mogłabym usnąć :)
OdpowiedzUsuńkolorowo to bym śniła w tej niekolorowej :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń