Efekt "ombre", bo tak oryginalnie brzmi jego nazwa, pojawił się już jakiś czas temu, latem szczególnie można było go zauważyć na ulicach, ponieważ wiele Pań zdecydowało się na taką koloryzację włosów. Jak wygląda on we wnętrzach?
O mnie
Aleksandra Dobrzyniecka
Dreamer
Cieszę się, że w gąszczu blogów przywędrowałeś do mnie. Jestem Ola, z zawodu architekt, z przypadku redaktor i ... blogerka. Poczęstuj się kawałkiem apetycznego wnętrza :) Read More
Zasłona wygląda świetnie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ Pati
Ciekawy zabieg kolorystyczny. Pozdrawiam:) Kaśka
OdpowiedzUsuńUwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńMiałam pewne obawy, że ten efekt pasuje do wnętrz vintage, rustykalnych, glamour, a ja lubię proste, soczyste, jasne.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie wyprowadziło mnie z błędu - jest pyszne!
;) takie ciasteczkowe :) ten zabieg kolorystyczny pasuje dosłownie wszędzie :) nie tylko we wnętrzach :)
Usuńwygląda to bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wygląda to ciekawie i dość ładnie, ale raczej nie widziałabym ombre w moim mieszkaniu. Podoba mi się, ale nie chciałabym tego mieć u siebie :)
OdpowiedzUsuńcieniowanie jest bardzo dobrze widziane w prostych wnętrzach na większej powierzchni, jako akcent. W mniejszych, zagraconych pojojach sprawdza się w roli mini dodatku :)
UsuńSuper to wyglada :-)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo na tak:)
OdpowiedzUsuńoj... znając Ciebie, pewnie pojawi się kiedyś w Twoim zaczarowanym świecie :) podziwiam Twoją twórczość :)))
UsuńCałkiem ciekawie to wygląda. Na ścianie może by się nie pokusiła, ale na obrusie...?
OdpowiedzUsuńbardzo bezpieczne posunięcie ;)
Usuńwygląda niesamowicie. Najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie - zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńdzięki za przybliżenie tematu, nawet nie wiedziałam, że tak to się nazywa:)
nie ma za co :) staram się wyszukiwać czegoś nowego ;)
Usuńzupełnie do mnie nie trafia. ale może to zboczenie w kierunku białych ścian - nic innego nie jest w stanie ich przebić :-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ten efekt .. nawet chciałam na włosach sobie cos takie zrobic.. ale ściełam je dla wygody przy dziecku.. jak bardziej odrosną to pewnie to zrobie.. na meblach i scianach tez mi sie to podoba :)
OdpowiedzUsuńja tak sobie myślę, że może w przyszłe wakacje uda mi się taką fryzurkę zafundować :) pozdrawiam Was cieplutko :)
UsuńTe ściany ombre są mega :) Ostatnio chodzi mi po głowie, żeby ufarbować tak włosy, ale trochę się boję, że zaraz ombre wyjdzie z mody :)
OdpowiedzUsuńale to jest dobry zabieg na włosach, bo nie farbujesz całkowicie i jak Ci się znudzi to je zetniesz :)
Usuńciekawe...
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńW modzie ombre zupełnie do mnie nie przemawia. Natomiast tutaj... może nie każdy kolor, ale ogólnie bardzo fajnie. Dzięki :)
OdpowiedzUsuń___________________
www.wnetrzazewnetrza.pl
ależ nie ma za co :) zapraszam częściej :)
UsuńPięknie, choć na ścianach podoba mi się zdecydowanie mniej niż na tkaninach - cieniowany obrus wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ciasteczkową akcję to nie musi to być własnoręcznie zrobione ciastko. W końcu nie każdy piecze. Chodzi o ciasteczkowe zdjęcie (choćby telefonem) w świątecznej oprawie :) Mam nadzieję, że się skusisz :)
OdpowiedzUsuńoj... bardzo chętnie!! :)))
UsuńObrus na drugim zdjęciu - super!
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest cudne :) reszta... jakoś specjalnie mnie nie powala :) trzeba mieć pomysł i smak, żeby móc coś takiego uczynić!
OdpowiedzUsuńP.S. Wiesz... u mnie to nie uzależnienie, tylko głowa pełna pomysłów ;) w takich chwilach brak Internetu daje się we znaki :)
haha :) dobre :)
UsuńWow! super świetnie wygląda to turkusowe krzesło!
OdpowiedzUsuńbardzo efektownie!
OdpowiedzUsuń