Mikołajki od zawsze były dla mnie pierwszym zwiastunem okresu świątecznego. Na ten dzień planowało się pierwsze dekoracje, dlatego dziś chciałam Wam zaprezentować pewne mieszkanie, a dokładnie jego metamorfozę...
To mieszkanie znanej stylistki. Dekoracje, które pojawiły się z okazji nadchodzącej zimy są bardzo proste i przeważają w nich naturalne elementy. Zobaczcie jak bardzo odmieniły białe wnętrze tego domu. Uważam, że niektóre z nich są bardzo uniwersalne i nie tylko na czas świąt mogą pojawić się w naszych czterech ścianach.
1 /
dokładnie, czasem niewiele trzeba, żeby wyczarować nastrój ;)
OdpowiedzUsuńu nas lampki choinkowe są cały rok, ale to dlatego, że M. przytwierdził je zszywaczem tapicerskim do starych belek i obawiam się, że razem z zszywkami wyrwałabym niezłe dziury ;)
Pięknie urządzone i ciekawie ozdobione! :)
OdpowiedzUsuńtak niewiele trzeba......a efekt czarujący :)
OdpowiedzUsuńpięknie;) u mnie ozdób jeszcze brak, aż mi wstyd:/
OdpowiedzUsuńehhh pieknie.. za ten klimat własnie kocham swieta :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam ten klimat delikatnych lampeczek i subtelnych ozdób.
OdpowiedzUsuńFajne wnętrza i świąteczne akcenty. Drzewo w donicy jako choinka od dawna mnie prześladuje- podoba mi się. Mam dylematy : choinka tradycyjna czy gałęzie wierzby? W tym roku będzie u mnie i to i to. Tym bardziej że mam pomysł na fajne skandynawskie bombki. Pozdrawiam. dorota.
OdpowiedzUsuńŚwietne wnętrze! Proste, ale urządzone ze smaczkiem :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ociepliły to wnętrze! stołek przy drzwiach zostawiłabym na cały rok i świece w łazience też tworzą nastrojowy klimat :)
OdpowiedzUsuńBiel jest taka uniwersalna, a do tego wystarczy jeden drobiazg by przełamać monotonię. Ja ostatnio wszystko przemalowuje na biało. Moje najnowsze uzależnienie:)
OdpowiedzUsuńłazienka :) idealnie
OdpowiedzUsuń