Z przeprowadzanej przeze mnie ankiety wynikło, że chcecie oglądać jeszcze więcej ciekawych rozwiązań i prezentacji mieszkań, dlatego dziś zaprezentuje Wam mieszkanko norweskie, w którym jest masa ciekawych rozwiązań. Ile ich jest? policzcie!
Gdy zobaczyłam poniższe fotografie, na początku stwierdziłam, że to jedynie istny misz-masz: ktoś miał wiele pomysłów i wszystkie mimo wszystko chciał zaprezentować. Jednak po dłuższym zastanowieniu, stwierdzam, że to swego rodzaju skandynawski eklektyzm ;)
Moim faworytem jest łazienka! Absolutnie piękna, a biała! Nie lubię białych łazienek, bo kojarzą mi się z schroniskami młodzieżowymi.
OdpowiedzUsuńObraz nad łóżkiem... super :D
OdpowiedzUsuńZmiany kosmetyczne na blogu - super. Wszystko klarowne, bardzo czytelne i sympatyczne dla oka. Jestem jak najbardziej ZA :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
biele i szarości dodają takiej lekkości...pięknie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prosto, funkcjonalnie. Szczególnie podoba mi się kuchnia gdzie wszystkie drobiazgi kuchenne są pochowane.
OdpowiedzUsuńCałe to mieszkanie mi się podoba :) nowa aranżacja bloga również :)
OdpowiedzUsuńłazienka jak w szpitalu :-) Tzn. kafelki
OdpowiedzUsuńSkrzynki - półki na ścianie na pierwszym zdjęciu... świetne:):)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się sypialnia, ze ten szarobłękitny odcień ścian i kulisty, miedziany klosz lampy:)
OdpowiedzUsuń