Dziś po raz kolejny "plusy i minusy aranżacji", dla niewtajemniczonych: nie ma wnętrz idealnych, nawet te piękne mają swoje wady... tu je odkrywamy.
To wnętrze, o dziwo, mimo że ma odrapane ściany, podoba się. Jest piękne! Jasne, czyste, proste i takie... zorganizowane. Ja chciałam jednak przejrzeć powyższą przestrzeń pod wieloma względami i skomponować dla Was jego listę wad i zalet.
- jasne wnętrze - przewaga bieli i duże okno
- przestronność - duża powierzchnia pomieszczenia i odpowiednie strefowanie: jadalnia + salon wypoczynkowy;
- interesującym dobór materiałów - np. wykończenie ścian - odrapane ściany tworzą charakter tego pokoju;
- wspaniały dobór stylistyczny wyposażenia i dodatków - np. duży obraz zajmujący całą ścianę;
- bardzo dobre rozwiązanie funkcjonalne pokoju - wszystko "pod ręką"
- dziwna kula -jest ozdobą, która akcentuje pokój, ale mogłaby być to także pufa, która nadała by dodatkowo funkcjonalności;
- odrapane ściany - mogą się znudzić lub też mogą szybko się brudzić, poprzez osadzający się na nich kurz;
- jasna podłoga - jest wspaniałym tłem, jednak szybko się brudzi i ściera przy tak często używanej przestrzeni strefy dziennej - jakim jest salon wypoczynkowy i jadalnia;
- oświetlenie - słabe oświetlenie w porze nocnej, lampy w stylu industrialnym, ładnie prezentują się w całości, są modne i znakomicie oświetlą stół, jednak reszta pokoju jest ciemna.
WIĘCEJ NA TEMAT STYLIZACJI:
OBALAMY MITY: cała prawda o stylizacjach
źródło obrazków: www.pinterest.com
Widzę tam pod sufitem halogeny, więc chyba tak ciemno nie jest :)
OdpowiedzUsuńDo mnie akurat to wnętrze nie przemawia, ale to kwestia gustu :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ten obraz "robi" calosc:) i ta kula... ale zgadzam sie, ze moglaby "nabyc" jeszcze funkcjonalnosci w postaci pufy:)
OdpowiedzUsuńZ tymi halogenami to się zgadzam z Jo... Ale ta kula... yyyyyyyyyyyy
OdpowiedzUsuńMusiałabym pozbyć się tej kuli, wymienić obraz na inny, też taki duży, dodać coś na okno i jakiś czas mogłabym tam mieszkać;-) Szybko by mi się jednak znudziło
OdpowiedzUsuńA mnie raczej denerwuje wrażenie odbicia lustrzanego parząc od prawej strony ... wnętrze wygląda jak podzielone na 3 części, z czego pierwsza i druga wyglądają jak odbicia i przez to jest wrażenie, że całość się zapada.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, te zaniedbane ściany mają niesamowitą energię! Super :)
OdpowiedzUsuńduże okna są rewelacyjne ! zdecydowanie na TAK ! przerażają mnie jednak ściany.. hm. może rzuciłabym kolor szary [?] :) Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńfaktycznie duże okna są ogromnym plusem (marzą mi się takie w moim mieszkaniu) jednak poza kolorystyką, cała reszta do mnie nie przemawia... można popatrzeć, ale nie mieszkać w takim miejscu. Dla mnie aranżacja zdecydowanie nie wydobywa uroków samego pomieszczenia. Ale to tylko moje skromne zdanie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dlaczego każdy opowiada o jasnych podłogach, że szybko się brudzą? Ano brudzą się, ale przynajmniej widać że jest brudno i na bieżąco się sprząta..
OdpowiedzUsuńHahahahaa, a mi sie spodobała kula:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie całe wnętrze jest mono kolorystyczne. Przydałby się akcent, który nieco ożywiłby całość. Chociaż jeden mały akcent, np. czerwone poduchy . Zdecydowanie zrobiłoby się "cieplej".
OdpowiedzUsuńsuper uwaga :)
Usuńmała adnotacja: dziękuję za wszystkie komentarze, z powodu mojej długiej nieobecności, a możliwości automatycznych publikacji kolejnych postów, nie mogłam komentować na bieżąco Waszych myśli :)
OdpowiedzUsuńsuper uwagi! :) widzę, że spodobał się Wam cykl o plusach i minusach :) dlatego będę go kontynuować :)
pozdrawiam! :)
Generalnie podoba mi sie mixowanie stylów, nie można jednoznacznie go określić. minusem może być że pewne rzeczy mogą sie szybciej znudzić jak sa za bardzo wyraziste
OdpowiedzUsuń