Gary Chang to już okrzyknięty mistrz w urządzaniu małych przestrzeni. Udowodnił to swoim mieszkaniem, które posiada jedynie 32 m2, a można w nim znaleźć zupełnie wszystko. Jak pomieścił całe życie na tak małej powierzchni? oglądnijcie poniższy film - wędrówkę architekta po własnym "M".
powyższy schemat przedstawia ilość kombinacji wyposażenia mieszkania, jak widać w kuchni nocą pojawia się sypialnia :)
cały pomysł polega na przeróżnych systemach szaf, szafek, szafeczek, ścian, itd, które po przesunięciu odkrywają inną funkcję - wnętrze jak niektórzy bohaterzy filmów animowanych przeobraża się jak wielka maszyna
mieszkanie architekta, może w kilka minut zmieniać swoją aranżację, a jest ich aż 24!
wieczorem kuchnia zamienia się w sypialnie i salon telewizyjny
dodatkowo architekt zastosował wiele materiałów, które mają sprawić wrażenie, że pomieszczenie jest większe - lustra, połyskujące fronty mebli, jasne tło, lśniące posadzki ...
Najlepiej obejrzyjcie film, a sami przekonacie się, że wszystko jest możliwe!
źródło obrazków: www.archdaily.com, www.freshome.com,
Świetny artykuł. Bardzo inspirujcy do pracy . A to mieszkanie rewelacja. Przy aktualnych cenach mieszkań to genialna inspiracja do aranżacji M1 i kawalerek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidziałem wersję 24 metrowego mieszkania lego. Mimo wszystko koszt wykonania takiego apartamentu wymaga nie lada umiejętności. Ewentualnie słono zapłacimy. Tylko czy nie lepiej w takiej sytuacji wziąć te 5 metrów więcej i mieć więcej przestrzeni? Niestety kolejną rzeczą jest fakt, że Polacy błędnie nazywają mieszkania pretendujące do nazwy apartamenty. Niestety nawet firma przyjaciela oferująca apartamenty we Wrocławiu nie ma w ofercie mieszkań, które mogły by właśnie się tak nazywać. Apartament musi mieć swoje metry! Apartament to przestrzeń!
OdpowiedzUsuńi ten hamak :))) mmm za dużo do opisania :)
OdpowiedzUsuń