Ten obrazek jest znakomitym odzwierciedleniem tego co dzieje się za oknem, nieco przygaszone kolory wymieszane ze słonecznymi akcentami. Chciałabym teraz usiąść na takiej huśtawce i pobujać w obłokach ... Mamy weekend :) 

Ktoś mi ostatnio powiedział: „uważaj, jeszcze będzie wiosna w tym roku ...” na co z ironią chciałam odpowiedzieć: "chyba w Australii… " i … mamy wiosnę ;) Tydzień, a dokładnie ostatnie dwa, miałam szalone. Szaleństwo rozpoczął dwudniowy nagły wyjazd i kilka spaw, 1400km, powrót i kolejny wyjazd ... ale dopiero we wtorek poczułam spadek energii, ręce po basenie, nogi po przetańczonej nocy i zmęczone policzki od (u)śmiechu.
W tym tygodniu udało mi się być na gdańskim festiwalu All About Freedom Festival, a dokładnie dwóch znakomitych filmach, które Wam z całego serca polecam! Pierwszy to Smak Curry (The Lunchbox), dramat o zrozumieniu, samotności i miłości. Czy wiecie jak kobiety w Indiach dostarczają swoim mężom ciepły obiad do pracy? Byłam zaskoczona tym hinduskim systemem. Jest genialny! Drugi film miał nieco polityczne podłoże, jednak także zapadnie mi głęboko w pamięć: "NO"

A dziś? Wybieram się uwiecznić piękną jesienną pogodę na wybrzeżu. Zaplanowałam 14km spaceru, więc pewnie wieczorem miło będzie zasnąć i odespać ostatnie dwa pełne wrażeń tygodnie ;) Życzę Wam miłego weekendu, a ja w rytmie słów piosenki "I can't wait till I get you on the floor ..." zmykam na plażę.

1 /