niekoniecznie kolor roku ...


Emocje powoli ucichły po ogłoszeniu koloru roku. Teraz czas na pytania i krótkie instrukcje, bo czy ktoś z Was, w swoim otoczeniu ma obecnie kolor roku Pantone Greenery 15-0343?

A może połączenie koloru roku z kolorami roku 2016? tak jak na powyższej fotografii. W samotności, zieleń, ta nienaturalna jest zbyt ostra. Kolor ścian? Kolor poduszek? Narzuty? A może doniczek? Jest to wybór bardzo odważny i pewnie dla tych, którzy lubią wpaść innym w oko. Ja postanowiłam nieco inaczej odczytać przesłanie tego wyboru i chyba pozostanę przy tym bezpiecznym rozwiązaniu. Greenery - zieleń, to co żywe, naturalne, wijące się dziko po gałęziach lub rozrastające w pędach. Szklarnia na poniższym zdjęciu to wspaniały przykład koloru roku. 

Stawiajmy na naturalność i to co nam towarzyszy na co dzień. 

A CO WY MYŚLICIE O KOLORZE ROKU 2017? CZY WAS RÓWNIEŻ ZASKOCZYŁ? A MOŻE TO WASZA ULUBIONA BARWA? JAK BARDZO PÓJDZIECIE DUCHEM TEGO TRENDU? 





1 / 2 / 3 

Ola z apetycznego wnętrza

31 komentarzy:

  1. Podoba mi się to zestawienie koloru. Fascynujące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie to, że ja kolor zielony we własnych wnętrzach toleruję jedynie w formie roślinności i głębokiej butelkowej zieleni, to dałabym się namówić na soczystą kanapę lub fotel. W minimalistycznej wersji kilka welurowych poduszek, albo kawałek ściany (wnęka, przejście). Niestety, w zielonych pomieszczeniach robię się chora, więc pozostanę przy moich ulubionych niebieskościach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie nie mój kolor. Toleruje jedynie w takich odcieniach roślinki doniczkowe :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam soczystą zieleń! Bardzo ożywia wnętrze i ładuje energetycznie :) Ale "kolor roku 2017" bardziej widzę w dodatkach niż np. kolorze ścian, bo zdecydowanie męczyłby oko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię w zimę trzymać rośliny w swoim wnętrzu, dzięki temu mam namiastkę wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor jako kolor jest świetny, bo wiadomo, że zielony uspokaja - ale czy słusznie został kolorem roku...? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, na jakiej zasadzie są wybierane te kolory. Ja niestety jestem zawiedziona, bo nie przepadam za zielenią. Jedyna dopuszczalna zieleń to warzywa, rośliny i pesto z bazylii ;-) Nawet ubrań zielonych nie lubię.

    Pozdrawiam, Ania z D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do tej zielni to nie jest to mój ukochany kolor ;) Jednak mam w domu dwie lampy tego koloru, i część zabudowy w łazience- dokładnie ciemniejszy odcień zieleni... Ale to dlatego, gdyż kiedyś znaleźliśmy takie świetne deski stare, które już z jednej strony były pociągnięte tym kolorem, a z drugiej naturalne zniszczone drewno.. Zakochałam się w tych deskach, choć nie jest to kolor moich marzeń i tak o to zieleń zagościła w naszym mieszkanku. Oprócz tego elementu stawiam na zieleń w formie naturalnych dodatków - czyli roślin ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie planuje remont i zastanawiałam się jakie kolory dobrać. Szukałam inspiracji i chyba właśnie ją znalazłam;) Świetny i pomocny artykuł, wielkie dzięki na pewno skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zieleń nie jest moim ulubionym kolorem. W domu mam tylko dwie poduszki w tym odcieniu i kilka roślin doniczkowych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zieleń to zdecydowanie mój ulubiony kolor, jednak również nie jest to kolor który przeważa w wystroju mego mieszkania, głównie są to rośliny, ale może pora to zmienić :D Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię zieleń, a najbardziej w ogrodzie. W mieszkaniu tylko akcenty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No jak na moje bardzo ładnie to wszystko się komponuje. Jak dla mnie idealnie połączenie kolorów. Taka zieleń zastąpi kwiaty w moim mieszkaniu, ponieważ okazało się, że mam alergię na niektóre rośliny i musiałam wykonać testy alergiczne. Dlatego jak na moje takie kolory sa naprawde świetne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię zieleń... w naturze - nawet taką jaskrawą, jak greenery. Ale w dodatkach, ubraniach czy designie - raczej butelkową, trawiastą lub "zgniłą". :) Piękne inspiracje! Kasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Inspirujący post! Również jestem za stawianiem na naturalność i tego się trzymam na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba już zaczynam tęsknić za zielenią za oknem bo aż mi się lepiej zrobiło patrząc na te fotki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zieleń to kolor który odpręża, wprowadza spokój, więc warto aby było go w naszym otoczeniu jak najwięcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam naturalne kolory oraz meble z naturalnych surowców, ciekawe kolekcje oferuje showroom IndigoDecor, wpisują się w trendy 2017:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo mi przypadły do gustu te zielone krzesła. Napewno je kupie, bo robią ogromne wrażenie. Ale to jeszcze nie teraz, bo ostatnio robiłem sobie badania na nietolerancje pokarmową. No i jak na złość okazało się, że jestem chory. Dlatego narazie musze się wstrzymać z kupnem tych krzeseł, ale napewno jak się wylecze to kupie je.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie przepadam za tym kolorem, ani odcieniem, więc z pewnością obranie takiej barwy na kolor roku mnie nie zadowala. Niemniej jednak i u mnie ten kolor znajduje miejsce, na szczęście jedynie na parapetach w postaci niedużych roślinek :)
    Gorąco pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Zieleń uspokaja i jak patrze na te zdjęcia to coś w tym jest!

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajne, kolor zielony jest bardzo kojący.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolor bardzo mi się podoba, nastraja pozytywnie i to jest w nim na pewno ujmujące. Ale czy jest to kolor roku? Zapewne nie dla każdego.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fascynujący wpis. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń

Instagram