Kuchnia i IKEA


Kuchnia jest jednym z miejsc, w którym lubimy przebywać. Przecież to tu toczy się większość mniejszych uroczystość, a te większe albo tu się rozkręcają, albo kończą. Wszystkich ciągnie do smakołyków. W FOR.REST nie mogło jej zbraknąć przede wszystkim dlatego, że asortyment showroomu jest z nią doskonale powiązany.

Na początku, jakie mieliśmy wytyczne do ustalenia, co ma się znaleźć w kuchni:

1. W kuchni będą odbywać się sesje zdjęciowe – jest cudowne okno, więc światła tu co niemiara, idealnie!
2. Kuchnia ma być miłym kącikiem dla osób, które spędzają dzień w showroomie
3. Meble kuchenne mają być pojemne, ale także uniwersalne w swoim wyglądzie.
4. Wykorzystajmy przestrzeń maksymalnie!
5. Kuchnia nie może być nudna!

Kto spełnia nasze wymogi? Oczywiście IKEA! :)

W poprzednim poście mogliście przeczytać dokładnie o tym, w jaki sposób powstało tło kuchni FOR.REST możecie przeczytać w poprzednim wpisie tej serii (TUTAJ i TUTAJ). Na tle jasnych ścian i surowej, ale żywicznej podłogi pojawiły się proste meble z asortymentu IKEA. Wprowadziliśmy małe zmiany, ponieważ moduły nie do końca odpowiadały długości małej ściany. Chcieliśmy wykorzystać długość ściany maksymalnie, aby zmieści wszystkie potrzebne rzeczy. W ten sposób shakowaliśmy nieco propozycję IKEA.

SZAFKI KUCHENNE – wybraliśmy dwa moduły szafek kuchennych IKEA – jedną z możliwością pomieszczenia kosza na śmieci i innych większych gabarytów, a druga na drobiazgi w formie szuflad. Obie szafki stanęły na dwóch końcach ściany, pomiędzy pozostała dziura, która Dagmara postanowiła wypełnić ulubionym materiałem – sklejką. W ten sposób powstało kolejne miejsce na organizację, a przy okazji ciekawe połączenie dwóch materiałów.

SZAFA NA LODÓWKĘ – a co zrobić z niegrzeszącą urodą lodówką? Zabudować i … wbudować w regał IKEA! Tak też się stało. Lodówka nie była pierwszej nowości, dlatego należało ją ukryć. Oczywiście pamiętając o odpowiednim miejscu dla tego sprzętu i wentylacji. Tył obudowy wykonanej ze sklejki został pusty, w ten sposób lodówka nie przegrzeje się. Regał idealnie wkomponował się w całość kuchni.

JAK PODOBA WAM SIĘ KUCHNIA? CZY POMYSŁ NA UZUPEŁNIENIA WYKORZYSTALIBYŚCIE W DOMU? JAK BARDZO SKLEJKA MOŻE SPRAWDZAĆ SIĘ W DOMOWYCH WARUNKACH?


1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7 / 8

Powyżej znajdziecie listę zakupową, którą wykorzystaliśmy podczas wizyty w IKEA. Oczywiście nie zabrakło dodatków, o których poniżej …



1 / 2 / 3 / 4 / 5 / 6 / 7

A oto całokształt kuchni ...



FOTO / FORREST

Ola z apetycznego wnętrza

32 komentarze:

  1. a gdzie ta zabudowana lodowka?

    OdpowiedzUsuń
  2. na ostatnim zdjęciu tuż pod mikrofalą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak! Szukalam czego wiekszego ;-) Dzieki! Bardzo fajna metamorfoza!

      Usuń
  3. Totalnie inne miejsce! :) Wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. czas powrócić do blogowania :D
    jak zwykle niesamowite inspiracje u Ciebie!!!
    tymczasem pozdrawiam z lazurowego Kalmaru i zapraszam tutaj:
    http://agamyswedishhome.blogspot.se/
    buziaki aga :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam identyczne kafelki ale w łazience. Niestety kilka dni po ich położeniu kilka popękało, a szkoda... Nie znalazłam w żadnym sklepie fizycznie tak prostych kafli w wymiarze 10x10, a tu niestety rozczarowanie :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda świetnie :) Uwielbiam takie proste elementy, dodają naprawdę klasy pomieszczeniu, dodatkowo czarne fugi między kafelkami świetnie się wpasowują.
    Oby więcej takich przemian od IKEA na blogu :)
    Czekam na kolejne wpisy
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromna różnica, bardzo klimatyczne wnętrze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna przemiana. Świetnie wygladają te płytki. Jednak w prostocie tkwi siła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zmieniło się całkowicie, to chyba przyzna każdy. Brakuje mi jednak więcej zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wszystko fajnie tylko te płytki jakoś tak nie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W Ikei można naprawdę fajnie i tanio urządzić mieszkanie. Sam bardzo lubię zakupy w tych szwedzkich sklepach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też właśnie najbardziej lubię sklep IKEA :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna metamorfoza :) kuchnia jest jasna i świeża, na pewno zachęci do częstego korzystania z niej ;) Tak jak pisałaś - kuchnia to niezwykle ważne miejsce w domu, więc warto przemyśleć w jaki sposób ją zaaranżować ;)
    Pozdrawiam z uśmiechem! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rzeczywiście bardzo dobra przemiana :) Elegancko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nieżle:)

    https://www.youtube.com/watch?v=r8GxcMv1-7I

    OdpowiedzUsuń
  16. Zrobiłaś naprawdę robotę, i pewnie nie drogo kosztowało, ale trochę za dużo pustej bieli, biała ściana przechodzi w biały sufit, a widzę że sufit wysoki, a to troszeczkę przytłacza, ale ta zielona roślina naprawdę pasuje do tematu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja kuchnia, również zakupiona w Ikea jest bardzo podobna, a meble spisują się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja dorzuciłabym jeszcze plakaty do kuchni, bo taka smutna ta ściana...

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za Ikeą. Meble są kiepskiej jakości. Natomiast dodatki często wyglądają nawet fajnie, ale nie lubię mieć świadomości, że dekoracje w moim domu pochodzą z masowej produkcji. Mimo ograniczonych funduszy staram się zainwestować w przedmioty bardziej wartościowe, np. te wykonane przez młodych twórców wcale nie są takie drogie. Ostatni zdecydowałam się kupić plakaty do kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy artykuł, ale skoro już o kuchni, muszę się Ciebie zapytać. Teraz wszyscy robią w domach i mieszkaniach kuchnie otwarte na salon. Znalazłam taki artykuł: http://trojmiastocafe.pl/dom/zalety-i-wady-kuchni-z-salonem/. Co o tym myślisz? Otwierać kuchnię na salon, czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  21. U mojej mamy meble z Ikea super się sprawdzają :) Sama się na takie zdecydowałam. Z innowacji kuchennych warto mieć w kuchni również filtr do wody - nie dzbankowy bo on często nie daje rady chlorowi ale taki montowany na ujęciu wody pod zlewem. Będziemy go montować po tym jak zmienimy szafki kuchenne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sklejka to najgorsze co może być w kuchni. Wystarczy, że odrobina wody podejdzie i puchnie. Najkorzystniejszym rozwiązaniem są blaty z kamienia, które bardzo trudno zniszczyć. Raz zainwestowane pieniądze, a blat będzie ci służył długimi latami.

    OdpowiedzUsuń

Instagram