APETYCZNY PROJEKT dzień 14: KONKURS

Kochani, na pewno pamiętacie mój wywiad, z niesamowitą optymistką i pełną pomysłów Metką by Traczka. Jeśli ktoś z Was, nie miał okazji zapoznać się z Anią, założycielką Metki.. zapraszam na WYWIAD, a później powróćcie do małej zabawy związanej z apetycznym projektem.



Organizacja, to temat przewodni naszej wiosennej akcji: apetyczny projekt. Nie mogłam pozwolić na to aby  w tym projekcie nie zagościła specjalistka od organizacji jednej z części naszej garderoby ... Metka by Traczka. Dlatego jeśli nie macie pomysłu jak porządkować swoją bieliznę, to zapraszam do konkursu, zasady są bardzo proste:

Wśród wszystkich odpowiedzi wybiorę jedną, która będzie mogła zrealizowac pomysł na przechowywanie bielizny, nie tylko w trakcie podróży :) Nagrody oczywiście od Metka by Traczka 



konkurs trwa od 14.03 do 20.03, wyniki konkursu podam w finałowym dniu apatycznego projektu. Zapraszam! :)


sponsor konkursu: metka by traczka

Ola z apetycznego wnętrza

21 komentarzy:

  1. Hej! Te woreczki na bieliznę to rewelacyjny pomysł na wakacje... tam mam zawsze problem z segregacją czyste/brudne. Tzn segreguję oczywiście, ale nie miałam nigdy przyjemności używać takich ładnych, dodajmy - specjalnie do tego stworzonych woreczków :) Jak segreguję w garderobie? Mam od tego komodę. Jedna szuflada na stanicznki, ułożone kolorystycznie, jeden w drugi, zawsze sa gotowe do wyjęcia, nigdy nie poplątane i nie mam problemu, żeby jakikolwiek znaleźć. Druga szuklada to majteczki. Też kolorystycznie i (że tak to ujmę) fasonowo ;) Złożone w kostecznę. Trzecia szuflada to skarpetki. Kolorystycznie i fasonowo - stopki i dłuższe. Zwinięte w kuleczki, ułożone obok siebie. Ostatnia szuflada to pończony, ewentualnie rajstopy zwinięte w rulonik + stroje kąpielowe. Niechaj ktoś tylko dotknie mojej organizacji w komodzie a pozna mój gniew. Jestem pedantką i bardzo lubię porządek. Szkoda, że nie można wkleić zdjęcia hahaha ;) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,
    bielizna ma swoje miejsce w szafie. Zajmuje 2 druciane szuflady. Segreguje ja kolorystycznie, co nie jest zbyt trudne. Black and white :) Idzie wiosna, więc pora na kolor!
    Pozdarwiam
    Agha
    www.grzesiek.prof4.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Woreczki sa sliczne dlatego z wielka checia stane w kolejce:) Jesli chodzi o moja bielizne, to mam organizerki z przegrodkami w szufladach, jedna na majteczki, druga na staniki, trzecia na skarpetki:)) A w podroz zawsze zabieram woreczek na brudna bielizne:) pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o komentarz mi zniknal:(... ale juz pisze drugi raz:)
    Piekne woreczki, wiec staje w kolejce:))) Ja mam w szufladach organizerki - jeden na majteczki, drugi na staniki, trzeci na skarpetki:) oj bardzo to pomaga w dobrej organizacji...:))) Natomiast w odroz zawsze biore woreczek na brudna bielizne:)) a taki piekny wozilabym z duma:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł z tą segregacją rzeczywiście .. Ja segreguję w podróży foliówkami .. jednak to nie jest najlepsze rozwiązanie :P a napewno nie tak efektowne jak dzięki tym woreczkom :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W szafie nie mam woreczków , mam szuflady osobno majteczki , skarpeteczki , biustonosze , a w podróży mam osobne reklamówki na bielizne czysta brudna ,więc woreczki a jakze by sie przydały ;)
    pozdrawiam
    Ag
    lece zajrzeć i poczytac

    OdpowiedzUsuń
  7. przeczytałam wywiad i musze przyznać,że bardzo zaciekawiła mnie osoba p.Traczki :)
    moja bielizna ma swoją półke w szafce,biustonosze leżą ułożone jeden na drugim,te które nosze częściej są na wierzchu a te ubierane na specjalne okazje pod nimi :) bielizne dolną układam obok,ładnie złożona czeka na moment założenia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś zakupiłam mężowi piżamy zapakowane w podobne (wcale nie takie śliczne jak te)woreczki. To jest rewelacyjny pomysł na pakowanie do walizki bielizny, sprawdziłam!!! W garderobie mam dwie przepastne szuflady i straszny bałagan w nich (wstyd pisać), mimo, ze często je porządkuję ciągle ulega ona jakiejś dziwnej mocy :)
    Pozdrawiam H.

    OdpowiedzUsuń
  9. woreczki cudowne ! ;)Mój pokój z chcęcia zaprosi je do siebie ;p

    moja bielizna mieszka sobie w mojej brązowej komodzie . szuflada pierwsza biustonosze z majtkami ,szuflada drugaa skarpety i rajstopy,szuflada 3 bluzeczki.
    Wszytko to poukładane jest w koszyczki /pudełeczka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamietam wywiad.. i pamietam te woreczki i bardzo mi sie podobaly.. szczegolnie ich idea :) Ja mam duzą szufladę w komodzie i w niej przegrody.. i w kazdej oddzielnie: majty, staniki, skarpety, rajstopy itp :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bieliznę trzymam w pojemniczkach z przegródkami i na maleńkich wieszakach. Wyznaję zasadę, ze sposób segregacji przedmiotów w domu powinien być nie tylko użyteczny, ale też super jest jak cieszy oko! Te woreczki (a zachwycam się nimi już od dawna) są prześliczne, dlatego staję w kolejce!
    Pozdrawiam
    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  12. o matko, jak to się stało, że ja dopiero teraz trafiłam na Twojego bloga?! no jak jak jak?!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastyczny pomysł te woreczki. Praktyczny a przy tym piekny, co nie zawsze idzie w parze.
    W mojej przepastnej szafie znajdują się równie przepastne pudła na bieliznę, transparentne, żeby było łatwiej szukać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bielizna, jak dla mnie, zawsze była czymś nie do okiełznania :p
    dlatego musiał nadejść dzień, w którym zacznę z nią walkę. I tym sposobem już od prawie roku moje skarpetki wiszą po wewnętrznej stronie garderobianych drzwi, przypięte w parach drewnianymi klamerkami do rozpiętych metalowych linek :) pomysł sprawdził się świetnie, może po praniu jest chwilka roboty, ale potem, można szybciutko wybrać to, czego się potrzebuje :)
    z majtkami już nie jest tak kolorowo, leżą grzecznie w wiklinowym koszyczku :p
    a w podróży niestety wszystko ląduje w plastikowych reklamówkach..
    no a worki oczywiście, mówić już chyba nie muszę, że przecudne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. 3x - 2lewa strona szafy - 2prawa strona szafy - 2(szuflady + skarpetki + majteczki + staniki)^2 = x + 2porządek + 2systematyka + 2kolory

    3x - x = 2lewa strona szafy + 2prawa strona szafy + 2(szuflady + skarpetki + majteczki + staniki)^2 + 2porządek + 2systematyka + 2kolory

    2x = 2lewa strona szafy + 2prawa strona szafy + 2(szuflady + skarpetki + majteczki + staniki)^2 + 2porządek + 2systematyka + 2kolory

    x = lewa strona szafy + prawa strona szafy + (szuflady + skarpetki + majteczki + staniki)^2 + porządek + systematyka + kolory

    x = moja nowa garderoba

    OdpowiedzUsuń
  16. Przenośny organizer, pozwala zachować mi porządek w szufladach z bielizną - wreszcie znajduje potrzebne mi rzeczy natychmiast po otworzeniu szuflady bez jej zbędnego przeczesywania.

    OdpowiedzUsuń
  17. W domu mam koszyki odpowiednio przeznaczone na dany rodzaj bielizny, w podróżny niestety biednie, bo w torebkach na czystą i brudną bieliznę, ale dzięki temu wpisowi wiem, że można się pięknie zorganizować. Obym nie musiała sama sobie takiego kompletu uszyć, bo ten konkursowy mi się bardzo podoba, no i jest fachowo wykonany.
    Pozdrawiam radośnie

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja wykorzystałam najzwyklejsze pudełka po butach. Oklejone ozdobnym papierem wyglądają estetycznie doskonale sprawdzają się jako organizery.
    Na wojażach jak u większości królują reklamówki.
    pozdrawiam.M.

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie w szafie mam takie koszyki zakładane na półki z LIDL'a i w nich mam np. biustonosze, skarpetki itp. ale mimo tych pomocy i tak nie mogę okiełznać tematu i mam twórczy nieład:-))))
    ustawiam się w kolejce do losowania:-)))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem jak to się dzieje, ale moja bielizna nigdy nie dawała się okiełznać i pomimo sortowania, układania, organizowania na różne sposoby, po jakimś czasie i tak wszystko się mieszało, a ja nie mogłam rano niczego znaleźć. Dawniej trzymałam bieliznę w komodzie i poszczególne szuflady były przeznaczone na różne typy bielizny. Ale w szufladach wszystko się ze sobą mieszało i po równo ułożonych stosikach nie było śladu już po kilku dniach. Od jakiegoś czasu stosuję inny sposób. Ponieważ dzielę bieliznę na dużo różnych kategorii (skarpetki, majtki, biustonosze, rajstopy, halki, podkoszulki, stroje kąpielowe), potrzebowałam dużo pojemników, z których łatwo by się wyciągało rzeczy. Półka, na której trzymam bieliznę jest dość wysoka, więc spokojnie zmieściły się na niej sztywne papierowe torby prezentowe. Wybrałam kilka ładnych pastelowych toreb w paseczki i groszki i powkładałam do nich posegregowaną bieliznę. I na razie sposób zdaje egzamin - nic się nie miesza, a wiem, w której torbie co mieszka.

    OdpowiedzUsuń

Instagram