WOW!!! Chcę to! 8.

Uwielbiam przestrzenie domowego biura, są one pełne inspiracji i kreatywnych elementów... jeden z nich, może nie oryginalny w swym wyglądzie, ale bardzo przydatny zainspirował mnie do napisania tego posta. 


A chodzi mi dokładnie o te szufladki pod blatem. Prawda, że wspaniałe? Chciałabym mieć kiedyś takie u siebie i każdą przeznaczyć na szufladę inspiracji oraz drobiazgów ...

1 /

Ola z apetycznego wnętrza

9 komentarzy:

  1. od jakiegoś czasu śledzę Twój blog i jestem pod wielkim wrażeniem Twojego wyczucia smaku i doborze pięknych detali, którymi dzielisz się ze swoimi czytelnikami we wszystkich postach:) sama uwielbian nordic design w którym króluje biel, cieszę się że kolor ten często gości w Twoich postach, tym chętniej tutaj zaglądam :) pozdrowienia z nieco cieplejszej Hiszpanii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za przemiłe słowa :) oj.. rozpieszczacie mnie tymi pochwałami, maile, i profil FB pęka od nich ;) a ja ciągle biję się, że nie mam czasu bardziej skupić się na blogu i zaprezentowaniu Wam czegoś nowego :( mam nadzieję, że to się zmieni :) pozdrawiam!

      Usuń
  2. nic prostszego - wystarczy jedna wizyta w Ikea :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że oglądając to samo zdjęcie, zwracamy uwagę na zupełnie różne rzeczy. ja od takich szufladek jestem daleko, ale od razu marzą mi się białe segregatory (od lat obiecuję sobie takie na kuchenne przepisy, póki co dorobiłam się tylko ikeowskich tekturowych). no i eamesowskim krzesełkiem też bym nie pogardziła, a co!

    OdpowiedzUsuń

Instagram