PLUSY i MINUSY aranżacji 4

W ubiegłym tygodniu poniższa fotografia była najbardziej oglądana na profilu apetycznego wnętrza na facebook'u. Bardzo spodobała Wam się aranżacja z obrazka i stwierdziliście, że jest ona idealnym przykładem urządzania mieszkania na zimowe czy jesienne wieczory... jakie są jej plusy i minusy?


Ta stylizacja spodobała się wielu osobom, mi także. Bardzo dużo dobrego czyni tu użyta paleta barw. Starałam się wyszukać jej minusów, ale szczerze mówiąc ciężko było mi je odnaleźć. Ciekawa jestem czy ktoś z Was odważy się coś do nich dodać?


plusy

+ przytulność to ją widać na pierwszy rzut oka, gdy tylko spoglądamy na fotografię
+ drewniana, naturalna podłoga nie pomalowana na biało, optycznie ociepla i czyni wnętrze bardzo przyjaznym
+ obicia z tkanin zachęcają do wypoczynku i zagłębienia się w kanapę w zimowe wieczory
+ tekstylne i puchowe dodatki są dopełnieniem powyższego plusa i dekoracją w jednym
+ różnorodna ścienna dekoracja na półce zamiast za pomocą gwoździ, mieści się piękna galeria obrazków, ramek i złotych myśli


minusy

- wielkie nieprzysłonięte okno dzięki temu więcej światła pojawia się we wnętrzu, ale za to brak zasłon stwarza go bardziej surowym
- ciemna ściana w zimnym odcieniu fantastycznie wygląda w słoneczny dzień i wieczorową porą gdy świeci światło o ciepłej barwie, jednak w pochmurne dni przydało by się więcej musztardowych poduszek by ocieplić wizualnie wnętrze
- brak małego dywanika pod stopami posadzka na zimowe wieczory potrzebuje mały pled, który po zetknięciu stóp z podłogą stworzy wrażenie ciepła


1 /

Ola z apetycznego wnętrza

31 komentarzy:

  1. Aranżacja jest świetna. Nic dodać nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie bardzo podoba się sofa, kolor ścian - wolałabym cieplejszy nieco :)
    No i zasłony. A poza tym jak dla mnie super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. witaj, miłe wnętrze, choć jak dla mnie za dużo żółtego:)
    mam do Ciebie prośbę, na swoim blogu pokazałam metamorfozę mojej kuchni i im dłużej na nią patrzę, tym bardziej jestem przekonana,że czegoś mi tam brakuje, takiego ocieplenia, może Ty miałabyś jakiś pomysł? z góry dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.kayaretro-blog.blogspot.com/2012/10/kuchenne-rewolucje-czyli-may-remont-w.html

      ach tu link, bom zapomniała

      Usuń
  4. Plusów jest dużo, a jeśli chodzi o minusy - zależy kto czego nie lubi - ja nie lubię futrzaków, bo kojarzą mi się z narzutami z czasów PRL, które były wściekle pomarańczowe:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś nie kojarzę futrzaków z pomarańczem ;) hmm.. może dlatego, że ominęły mnie te czasy :)

      Usuń
  5. ja właśnie chcę się pozbyć firanek, zasłonek jak tylko wymienimy okna na nowe, ewentualnie zamontować rolety rzymskie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi sie tak jak jest,nic bym nie znieniala
    no moze z wyjatkiem zoltej duzej blyszczycej poduchy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę, a ostatnim razem właśnie wszystkim ten żółty odcień się podobał najbardziej :)

      Usuń
  7. Ja wolałabym inne poduszki, właściwie podoba mi się tylko ta żółta, która leży z prawej. No i brakuje mi tutaj latarenek, uwielbiam je (wymieniłabym świeczki ze stolika na latarenkę). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo, wspaniały pomysł :) latarenka, to super sprawa jeszcze mocniej ociepli wnętrze i nada zimowego nastroju :) pozdrawiam! miło, że zaglądnęłaś :)

      Usuń
  8. Bardzo przytulne wnętrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. podziwiałam ją też na facebooku, jest świetna choć tak jak napisałaś ma swoje minusy i plusy:) ja jestem na TAK. duże TAK:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz :) też znalazłaś się w gronie podziwiających :)

      Usuń
  10. Aranżacja świetna, bardzo mi sie podoba, choc faktycznie dywanik pod stopami by sie przydał;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę że wróciłaś do plusów i minusów, świadomość, że nie ma wnętrz idealnych poprawia mi zawsze nastrój :) i to , że zawsze można znaleźć w nim mimo wszystko dużo plusów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za miłe słowa :) w takim razie częściej będę je zamieszczać :) pojawi się niebawem wznowię jeszcze jeden cykl: "oh ach!" :) czyli dlaczego to wnętrze mnie urzekło :)

      Usuń
  12. Mi się bardzo podoba, chyb a wykorzystałam to zdjęcie jeszcze kiedyś gdy pisałam o salonach:)podłoga cudowna, cieplutka i z klasą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, ta podłoga idealnie uzupełnia to wnętrze :) w sumie mogłoby to być wnętrze nie jednej surowej kamienicy :)

      Usuń
  13. słabe sztuczne oświetlenie jak na zimowe wieczory :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm... widzisz, na to nie zwróciłam uwagi :) kolejny minus :)

      Usuń
  14. Bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba!:) Przyłączam się do zachwyconego tłumu ;) Ja tam nie wiem czego miałabym się tutaj przyczepić...

    OdpowiedzUsuń
  15. Mimo, że jak mi się dotychczas wydawało nie lubię żółtego we wnętrzach, ta aranżacja jest świetna! No i jeszcze moje inicjały stoją na półce ;-)

    Pozdrawiam,
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  16. te poduchy nas urzekają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przemawiają do mnie kolory, są bardzo w moim stylu ;) szczególnie, jakby tak jeszcze był brąz!

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak bardzo podoba mi się połączenie żółci i szarości.
    Piękne.
    Tak popularna ostatnio biel coraz bardziej brzydzi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wonderful work! That is the kind of info that are meant to be shared
    around the web. Disgrace on the search engines for no longer positioning this put up upper!
    Come on over and talk over with my web site . Thanks =)

    Check out my site ... plus de twitter followers

    OdpowiedzUsuń
  20. fajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)

    OdpowiedzUsuń

Instagram